Degustacja Puklavec Family Wines
Panowie Tadej Pintarič i Dane Jovanov z winiarni Puklavec Family Wines
W poprzedniej relacji z targów wspomniałem, że Puklavec Family Wines był jedynym producentem ze Słowenii, który wystawiał się na targach w Krakowie. O winiarni Puklavec pisałem już na moim blogu. Przypomnę jedynie, że jest to największy producent wina w Słowenii. W swojej ofercie ma głównie wina białe ze swoich winnic w Styrii (a dokładniej w Prlekiji) oraz od zakontraktowanych rolników. Parę lat temu firma kupiła również winnice w Macedonii i uprawia w nich czerwone szczepy. Owoce są następnie przewożone do Słowenii i tu powstają z nich czerwone wina: merlot i cabernet sauvignion.
Dotychczas wina od tego producenta były dostępne w Polsce jedynie w sieci Auchan. Jak łatwo się domyślić są to wina masowe z serii podstawowej. Na targach oprócz nich firma starała się przedstawić także swoją linię SEVEN NUMBERS, lepszych win przeznaczonych do gastronomii (czyt. drogich restauracji i hoteli). Właśnie dwa wina z tej linii dostały srebrne medale: No. 8 (wino musujące brut) oraz No. 7 (šipon). Uważny czytelnik zauważył, że coś nie pasuje jeśli linia nazywa się SEVEN NUMBERS, a wino musujące oznaczone jest numerem 8. Otóż w serii z niewiadomych mi przyczyn brak jest numeru 6.
Słoweńskie wina na podium
Podczas krótkiej „przystoiskowej” degustacji udało mi się spróbować obu medalistów oraz jeszcze kilka innych win, zarówno z linii podstawowej jak również SEVEN NUMBERS:
– Sauvignon i sivi pinot (pinot gris) – rocznik 2017, wytrawne, zawartość alk. 12%. Jest to wino z podstawowej linii. Puklavec Family Wines jako jeden z nielicznych producentów w Słowenii produkuje wina kupażowane z dwóch odmian, jako wina linii podstawowej. Zwykle taką linię stanowią wina odmianowe, tradycyjne kupaże pozycjonuje się nieco niżej, jako wina stołowe. Natomiast jakościowe kupaże stanowią zwykle crème de la crème oferty producenta i osiągają najwyższe ceny.
W tym przypadku zamysł był, aby sauvignon dał winu aromat, natomiast pinot pełność. Patrząc na bardzo pastelową barwę wina, nieco zwątpiłem w ten eksperyment, widocznie pinota nie dodano zbyt dużo. Pomimo swojej bladej barwy, wino okazało się gęste, tworzyło na ściankach długie łezki. Aromat wina kwiatowy, ale bardzo delikatny. Możliwe, że pinot nieco zatrzymał aromatyczność sauvignona i dodał od siebie nieco traw i świeżych ziół, ale bardziej jako tło dla kwiatowych aromatów. W smaku wino bardzo świeże, zwłaszcza na początku i środku (świeże trawy), finisz nieco pełniejszy (dojrzałe owoce). Całość średnio długa. Trochę zabrakło mi w tym winie pełności pinota, ale widocznie moje oczekiwania różnią się od globalnego rynku.
– Sauvignon i šipon (furmint) – rocznik 2017, wytrawne, zawartość alk. 11,5%. Kolejne wino z serii podstawowej i znów kupaż dwóch szczepów. Tym razem šipon, który powinien dodać owocowej świeżości, czyli teoretycznie wino powinno mieć wyższą kwaskowość od poprzedniego. Również w tym przypadku kolor wina bardzo blady. Wino kryształowe z lekkimi zielonymi refleksami. Jednocześnie wydaje się gęstsze od poprzedniego, po zakręceniu kieliszkiem obwódka na ściance zatrzymuje się w miejscu. W zapachu wybijają się kwiatowe aromaty, chociaż są dość krótkie i delikatne. W smaku wino bardzo świeże, z wyraźnymi aromatami zielonych ziół i traw. Niestety całość dość krótka. Pomimo wysokiej kwasowości wino dość harmonijne.
– Traminec (traminer) – rocznik 2016, słodkie, późny zbiór, zawartość alk. 12,5%. Wino No. 1 z serii SEVEN NUMBERS. Wino w kolorze złotym z wyraźnymi zielonymi refleksami. Jak przystało na późny zbiór jest bardzo gęste – po zakręceniu kieliszkiem tworzy się obwódka z której prawie nic nie spływa. Wyczuwalne aromaty szczepu (róże i fiołki), ale w tle zaczyna już pachnieć predykatem (suche owoce, miód). Zapach jest delikatny, ale wyraźny. W smaku wino bardzo harmonijne, zaskakująco świeże jak na późny zbiór. Słodycz wybija się dopiero na końcu, ale niesie ze sobą aromaty suchych owoców i miodu. Wino w smaku średnio długie. Ciekawe wino do deserów, ale także do picia solo.
– Penina (wino musujące) No. 8 – brut z serii SEVEN NUMBERS, zawartość alk. 12%. Zdobywca srebrnego medalu w kategorii win musujących powyżej 150 PLN. Wino wyprodukowane metodą klasyczną (szampańską). Składa się w 65% ze szczepu chardonnay, w 30% z modri pinot (pinot noir) oraz 5% šipon. Kolor pastelowy słomkowo-złoty. Jednocześnie wino gęste, tworzące po zakręceniu kieliszkiem bardzo ładne łzy na ściankach. Delikatny zapach jak w większości win musujących przypomina zapach słomy i suchych ziół. Po dojrzałym zapachu zaskakuje świeżość smaku. Dominują tu świeże owoce i wysoka kwaskowość, a sam smak jest mocny choć dość krótki.
– Šipon No. 7 – rocznik 2016, wytrawne, zawartość alkoholu 13,5%. Wino z serii SEVEN NUMBERS. Zdobywca srebrnego medalu w kategorii win wytrawnych i półwytrawnych w cenach 70-150 PLN. Wino koloru złotego z zielonymi refleksami. Bardzo krystalicznie błyszczące. W zapachu pikantne zielone zioła i trawy, jednocześnie zapach delikatny ale wyraźny. W smaku wino bardzo zrównoważone. Na początku pikantne zioła, czuć także cytrusy. Finisz świeży i owocowy, ale bez nadmiernej kwasowości. W ustach smak utrzymuje się dość długo i jest głęboki. Wino naprawdę bardzo dobre, podczas oceniania przegrało jedynie z innym słoweńskim winem, Paderno 2011. Niemu z kolei będzie poświęcony kolejny wpis.
SlovVine 