SlovVine

Winiarski Blog Roku 2019 magazynu "Czas Wina"

Polacy nie gęsi..?

„A niechaj narodowie wżdy postronni znają,
iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają.”
M. Rej

Niemało kłopotu sprawiało mi, zwłaszcza na początku mojej winnej przygody, tłumaczenie fachowych wyrażeń z języka słoweńskiego na język polski. Otóż tematykę winiarską zacząłem zgłębiać dopiero w Słowenii. Mieszkając jeszcze w Polsce mój słownik z tego zakresu ograniczał się do kilku wyrażeń: „białe”, „czerwone”, „półwytrawne”, „musujące” i… raczej nic więcej. Kiedy zacząłem więc poznawać wina i winiarstwo od podszewki w Słowenii, siłą rzeczy poznawałem wszystkie wyrażenia w tym języku. Zacząłem więc nasiąkać branżowym żargonem do tego stopnia, że czasem tłumaczę mniej zorientowanym w winie Słoweńcom co znaczą bardziej fachowe wyrażenia w ich ojczystym języku. Niestety, w języku polskim musiałem się szybko dokształcać, najczęściej na błędach. Nieraz red. Justyna Korn-Suchocka z „Czasu wina” śmiała się, kiedy przez przypadek zamiast o „próbkach” wina mówiłem o „wzorcach” (sł. „vzorci”).

O ile większości branżowych i technicznych terminów szybko się nauczyłem, to jednak pewien kłopot pozostał. Jest nim nazewnictwo szczepów winorośli. O ile w Słowenii większość odmian ma swoje tłumaczenie na lokalny język, o tyle w Polsce niestety takich tłumaczeń brak. Czasem korzysta się z nazwy francuskiej, czasem włoskiej. U jednego autora spotykam nazwę niemiecką, u drugiego z kolei węgierską (te są moje ulubione – nie do przeczytania).  Owszem, również w Słowenii są nazwy, których się nie tłumaczy: „cabernet sauvignon”, „merlot” czy „barbera”. Inne z kolei przyjęły się połowicznie: „pinot blanc” to „beli pinot”, choć prawidłowa nazwa brzmi „beli burgundec”.

Po polsku brzmiałoby to „biały burgund”. Ładnie, a jednak nikt tak nie mówi i nie pisze o winie. Idąc tym tropem „pinot gris” byłby „szarym burgundem”, a „pinot noir” – „czarnym burgundem”.

Jutrzenkę nadziei widać w nazwie „włoski riesling” choć i tak częściej używana jest w Polsce nazwa niemiecka „Welschriesling”. Szkoda, bo w końcu coś co brzmi choć trochę swojsko, choć oczywiście ani on „włoski” ani „riesling”. Niemniej jednak pierwsze symptomy polonizowania wina są.

Myślę, że brak polskich nazw szczepów jest kolejnym czynnikiem sprawiającym, że wino jest w Polsce wciąż uważane za produkt dla elit. Kiedy kolejna polska winnica nazywa swoje wino „Gewürztraminer”, raczej nie pomaga to przeciętnemu konsumentowi uwierzyć, że Polska staje się krajem winiarskim. Brzmi to trochę sztucznie, trochę nieprawdziwie, bez dwóch zdań obco. Słoweńcy na tą odmianę mówią po prostu „traminec”, czasem dodają „dišeči ” czyli „pachnący”. Niestety, podświadomie w Polsce przyjmuje się pewne fałszywe założenie, że nazwa obca nobilituje, podczas gdy polska pauperyzuje. Być może to efekt dłuższego pobytu za granicą, ale wydaje mi się, że jest dokładnie odwrotnie. Przykład Czechów, Słowaków i Słoweńców powinien być dla nas wskazówką. „Blaufränkisch” na przykład w Czechach zwana jest „frankovka”, na Słowacji „frankovka modra”, a w Słowenii „modra frankinja”. Tłumaczenie na język ojczysty brzmiałoby pewnie „niebieska frankówka” lub po prostu „frankówka”. Kolejny szczep: „Blauer Portugieser”, czyli po prostu „niebieska portugalka”. Rewolucja winiarska w Polsce może zacząć się od potyczki językowej. Polonizujmy więc nazwy, gdzie jest to możliwe. Nie przesadzajmy tylko w drugą stronę, gdyż wówczas nic z tego nie wyjdzie. Podobnie jak w Słowenii z nazwą „bela klevna”. Nikt nie wie co to za odmiana, choć wiele osób lubi i pija „chardonnay”.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Follow SlovVine on WordPress.com

Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d blogerów lubi to: