Refošk, rys. Dariusz Buraczewski
Najciemniej pod latarnią, w tym przypadku na Istrii, która może pochwalić się w Słowenii największą ilością słonecznych dni w roku. Pod śródziemnomorskim niebem doskonałe warunki znalazł istriański refošk (refosco d’Istria). Refošk to bardzo stara odmiana winorośli. W źródłach pojawia się w I wieku n.e. Uprawia się go od Zatoki Kverner w Chorwacji, przez Istrię i Kras, aż do Friuli we Włoszech. Jest to szczep bardzo plastyczny, dający różnorodne wina w zależności od miejsca uprawy i sposobu winifikacji. Jego nazwa pochodzi z łaciny (Rex Fuscus) i oznacza króla ciemności. Tradycyjnie w Słowenii na refošk mówi się „wino czarne” (črno vino). Choć wyrażenie to wciąż oburza specjalistów, to wśród ludu ma się dobrze. Mało tego, wśród istriańskich winiarzy pojawił się pomysł, aby „črno vino” stało się marketingową dźwignią starej primorskiej odmiany. Rzeczywiście kolor wina jest bardzo ciemny, choć moim zdaniem pod tym względem ustępuje pola cabernet sauvignon, merlot czy shiraz.
Wino musujące ze szczepu refošk Slavček Viktorija 2015
Ale w Słowenii refošk jest rzeczywiście królem ciemnych odmian. Stanowi najpowszechniejszy ciemny szczep w uprawie, a wśród wszystkich odmian ustępuje jedynie włoskiemu rieslingowi (laški rizling). Najczęściej produkuje się z niego świeże wino jednoodmianowe, wchodzi również w skład klasycznego czerwonego kupażu z Istrii (najczęściej z cabernet sauvignon oraz merlot). Popularne są także wina wzmacniane (refoškov liker, teranov liker) i rose, a w ostatnim czasie także wina musujące (penina).
Teran Lisjak 1996
Refošk uprawiany na płaskowyżu Kras daje wino o nazwie teran. Nazwa pochodzi od bogatych w żelazo i krzemienie czerwonych ziem (terra rosa). Teran ma zwykle wyższą kwasowość i mineralność, ale niższy alkohol. Według badań posiada trzykrotnie więcej antyoksydantów niż wina z innych ciemnych odmian, co sprawia, że jest najchętniej zażywanym „suplementem diety” w Słowenii.
Izola
W Słowenii najpopularniejszy refošk (teran) to wino świeże, owocowe, o wysokiej kwasowości i niskim alkoholu. Jest to zdecydowanie najczęściej wybierane czerwone wino do obiadu czy kolacji. Niestety refošk padł ofiarą swojego sukcesu. Aby zaspokoić popyt, refošk (oraz teran) były wypuszczane do sprzedaży jako wina młode. W końcu przylgnęła do niego łatka wina pozbawionego potencjału do wytworzenia win wielkich. W rzeczywistości dobrze prowadzony refošk daje wina bardzo złożone, pełne i o wielkim potencjale do starzenia. Aby promować różnorodność wina otrzymywanego z tej odmiany, co roku na początku lutego odbywa się w nadmorskim miasteczku Izola festiwal Refuscus Mundi – Świat Króla Ciemności. Na festiwalu prezentują swoje wina producenci z Chorwacji, Słowenii i Włoch.
Rex fuscus, zdecydowanie
W tym roku festiwal odbył się 8 lutego i zgromadził ponad 40 wystawców, którzy zaprezentowali refošk w wielu wariacjach, ukazując niesłychaną plastyczność tej odmiany. Młode wino charakteryzuje się owocowymi aromatami jeżyn i malin, wysoką kwasowością i trawiastym finiszem. Jednak po kilku latach wino zaczyna rozwijać bardzo bogate bukiety aromatyczne i zyskuje na strukturze. Najlepszym przykładem takiego wina był teran z winnicy Lisjak. O ile młode roczniki nie wyróżniały się specjalnie od masówki dostępnej w supermarketach, to pionowa degustacja pokazała potencjał odmiany. Teran z 1996 roku to prawdziwa petarda. Wino aksamitne, głębokie, długie, złożone, o niesamowitej wręcz harmonii. Wytwórca, Boris Lisjak, zapewniał, że każde z jego win ma taki sam potencjał dojrzewania. Muszę przyznać, że karmiony ludowymi mądrościami o refošku jako młodym winie, potrzebowałem czasu, aby dojść do siebie po degustacji.
Oni już przeszli na ciemną stronę mocy 😉
Teran i refošk stają na rozdrożu. Dotychczasowy model sprzedaży masowego młodego wina przemija, podgryzany przez spadek konsumpcji oraz import tanich win z Nowego Świata. Jednocześnie winiarze z Istrii i Krasu odkryli, że przy odpowiednim prowadzeniu winorośli (ograniczenie ilości gron na roślinie) mogą produkować wina wielkie. Ocieplenie klimatu paradoksalnie sprzyja tej strategii. Czasy, gdy teran zawierał do 12% alkoholu minęły. Dziś jest to 13,5%-14%. Takie wina to prawdziwe „supersłoweny„, o dużym potencjale na rynkach międzynarodowych. Niestety, jednocześnie są coraz mniej „słoweńskie”…