Tegoroczna zima zaskoczyła wszystkich w Słowenii, nie tylko drogowców. Póki co, w ogóle się nie pokazała. Śnieg leży jedynie wysoko w Alpach. Na Pohorju natomiast nadal jesień. Z powodu braku śniegu przeniesiono rozgrywki pucharu świata w narciarciarstwie alpejskim. Zamiast na Pohorju odbedą się w alpejskiej miejscowości Kranjska Gora. Nietypowa pogoda również na Primorskiej. Styczniowa temperatura przekraczająca 15°C nawet tutaj robi wrażenie. Przede wszystkim zaś, jest niezwykle spokojnie. Burja szalała w tym sezonie bardzo krótko, jedynie w grudniu. W nowym roku jeszcze nie słyszałem komunikatów w radiu o drogach zamkniętych z powodu wiatru. Korzystając z okazji wyruszyliśmy na Kras, w poszukiwaniu legendarnego terana.
Jak pisałem w poprzednim wpisie, teran jest uważany w Słowenii za najlepsze czerwone wino. Jest to szczep refošk (refosco), który rosnąc na czerwonej ziemi (terra rosa), daje inne w smaku wino niż refošk z innych terenów. Unia Europejska potwierdziła, że teran jest produktem regionalnym i jego nazwa jest chroniona. Spowodowało to niezadowolenie w Chorwacji, ponieważ również winiarze z tego kraju zaczęli nazywać swój refošk teranem. Jednak Komisja Europejska nie przyznała im racji, dlatego teran jest produkowany jedynie na Krasie słoweńskim i włoskim. Teranowym zagłębiem są tereny na północ od Sežany w okolicach miejscowości: Križ, Tomaj i Dutovlje.
Udaliśmy się do winnicy, której właścicielem jest Primož Štoka. Swój interes prowadzi razem z ojcem, żoną i synem. Z wykształcenia jest enologiem. Pracę zaczął w kombinacie winiarskim w Sežanie – Vinakras. Jednak, gdy zajął się sprzedażą butelkowanego wina i promocją własnej marki, musiał odejść z pracy. Z miejsca szef uznał go za konkurencję, chodziaż wówczas winnica Štoka była za mała aby próbować konkurować z kombinatem. Jednak zwolniony z pracy Primož zaczął jeszcze bardziej rozwijać swoje przedsiębiorstwo. Zbudował potrójną piwnicę w litej skale. Dzięki temu uzyskał najlepsze z możliwych warunków do dojrzewania wina. Zwłaszcza, że większość jego win leżakuje w drewnianych beczkach. Z czasem dokupił ziemię i powiększył winnicę. Dziś sprzedaje wina na całym świecie: w Ameryce, Wielkiej Brytanii, Holandii, Niemczech. Ostatnio zgłosił się importer win z Czech. Jednak Primož martwi się, że nie będzie miał wystarczająco wina, żeby sprzedać Czechom. Pomimo tego, że za granicą dostaje lepsze ceny, nie opuszcza lokalnego rynku. Nie chce się odwrócić plecami do tradycyjnych odbiorów. Zbyt wiele trudu włożyli w zdobycie dobrego imienia dziadek i ojciec, aby to zaprzepaścić.
Winnice rozciągają się na 7 hektarach. W większości posadzony jest refošk, dużo miejsca (ok. 20%) zajmuje również biały szczep vitovska grganja. Pozostałe szczepy to: cabernet souvignon, merlot, chardonnay oraz malvazija. Do dyspozycji gości jest sala degustacyjna, która pomieści 45 osób. Do win gospodarze serwują domowy poczętunek, tzw. narezek: ser, pršut i inne suche wędliny. Wszystko to domowe wyroby z gospodarstwa siostry Primoža. Podczas odwiedzin mieliśmy okazję spróbować trzech win: vitovska grganja, teran i carsus.
– Vitovska grganja 2011, wytrawne, wino najwyższej jakości (vrhunsko). Jest to, obok terana, drugie tradycyjne wino Krasu. Podobnie jak teran, nazwa jest zastrzeżona regionalnie. Tradycyjnie w regionie Primorska uprawia się czerwone szczepy, produkcja białego wina jest traktowana jako uzupełnienie oferty. Jeśli chodzi o rieslingi i muškaty, to zdecydowanie lepiej wychodzą w innych regionach kraju, jednak vitovska grganja zaskoczyła mnie pozytywnie. Wino przejrzyste, kolor w odcieniach zielonkawo-żółtych. Wino uzyskuje bardziej jaskarawą barwę przez półroczną macerację w dębowych beczkach. Proces można oglądać przy zwiedzaniu piwnicy, gdyż jedna z beczek ma przeszkloną ściankę. Typowo dla primorskich win, zapach bardzo delikatny. Kojarzący się z kwiatami, wanilią i migdałami. Smak bardzo harmonijny, średnio długi, pełny. Jest również delikatna kwaskowość. Wszystko to powoduje, że wino jest wyśmienite.
– Teran 2012, wytrawne, wino najwyższej jakości (vrhunsko). Kolor głęboki, ciemnokarminowy, na samym brzegu przechodzi w malinę. Wino bogate na ekstrakcie, po zamieszaniu tworzą się na kieliszku piękne łzy. Zapach delikatny, o nutach owocowych (leśne owoce i porzeczka). Smak bardzo harmonijny, długi. Jak na teran delikatny.
– Carsus 2005, wytrawne, cuvee (cabernet souvignon, teran, merlot). Butelkowane przed dwoma miesiącami, wcześniej dojrzewało w dębowych beczkach. Kolor rubinowy, głęboki. Na brzegach lekko brązowawe odcienie. Zapach delikatny, kojarzący się z czerwoną porzeczką i suszonymi owocami. W smaku pełne, wyjątkowo harmonijne, średnio mocne, długie. Wyczuwalne palone drzewo i owoce lasu.
Pozostałe wina dostępne w ofercie: rose (cuvee ze szczepów: teran, cabernet souvignon, merlot), cabaret souvignon, merlot, chardonnay, malvazija, cara (cuvee ze szczepów: vitovska grganja, chardonnay, malvazija), penina na bazie terana, rose penina oraz likier na bazie terana.
ps. no i wykrakałem z tą zimą… ech!